piątek, grudnia 30, 2011
7. Woda, cytryna, cukier...
...czyli najlepszy sposób na gładkie wydepilowane ciało :]
Przez lata wypróbowałam wiele sposobów depilacji: maszynki, woski, kremy. Każda z tych metod miała wady i zalety, ale ich największym minusem był to, że przesuszały moją skórę. Nawet odżywcze balsamy nie pomagały.
Wreszcie przeszukując parę lat temu internet natknęłam się na informacje o paście cukrowej. Odkąd jej spróbowałam jestem jej ogromną fanką :]. Depiluje nią nogi, pachy, ręce, bikini, nawet włoski na twarzy.
Pasta cukrowa ma same zalety:
+ jest łatwa do przygotowania;
+ bardzo wydajna (no może nie za pierwszym razem ;]);
+ jest całkowicie naturalna;
+ pięknie depiluje skórę;
+ nie wysusza i nie podrażnia;
+ jest dużo mniej bolesna od wosku, ponieważ przykleja się do włosków, a nie do skóry;
+ nie zrywa włosów ani nie powoduje ich wrastania;
+ zaczerwienienie skóry znika po około 30 minutach;
+ jest tania;
+ składniki do jej przygotowania są ogólnie dostępne;
+ można nią wydepilować każdą część ciała.
Przepis, który stosuje jest bardzo prosty. Potrzebujemy:
2 szklanki cukru
50 ml soku z cytryny
50 ml wody, ew. herbaty z rumianku
Składniki wsypujemy do rondelka i zaczynamy gotować na małym ogniu cały czas mieszając. Musimy uważać, żeby nie przypalić mikstury, ponieważ trzeba będzie ją w takim wypadku wyrzucić.
Podczas gotowania pasta zacznie nam się pienić. Piana będzie przechodzić z koloru białego w bardziej coraz żółty, aż osiągnie kolor bursztynu. Wtedy najlepiej sprawdzić łyżką konsystencję. Pasta powinna mieć gęstość miodu. Gdy tak jest wyłączamy ogień, odczekujemy chwilę i przelewamy miksturę do pojemniczka, gdzie będziemy ją przechowywać.
Musimy odczekać, żeby pasta ostygła, żebyśmy nie poparzyły skóry przy depilacji.
Depiluje się za pomocą pasty w następujący sposób:
+ nakładam pastę w kierunku wzrostu włosa;
+ przykładam pasek materiału, np.: pocięty bawełniany podkoszulek, jeans, szmatka kuchenna z grubego materiału;
+ dociskam mocno za pomocą kciuka;
+ chwytam pasek i zrywam w kierunku przeciwnym.
Po depilacji skóra jest miękka i nie wysuszona. Nakładam na nią oliwkę Babydream i mogę jej cieszyć się gładkoscią :]
Pozdrawiam,
Szarooka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz